Tam, gdzie króluje stal i szkło, zwykle nie ma miejsca na drewno. Nawet takie elementy jak okna i drzwi są często zastępowane opcjami plastikowymi (w przypadku okien) lub szklano-metalowymi (w przypadku drzwi). Czy to jednak oznacza, że na drewniane okna nie ma już miejsca w nowoczesnym budownictwie mieszkaniowym czy użytkowym?
Wytrzymałe jak… drewno
Warto najpierw w ogóle zrozumieć, dlaczego drewno jest tak cennym surowcem budowlanym, chociaż jego wytrzymałość jest zdecydowanie mniejsza od cegieł, pustaków czy stalowych konstrukcji. Przede wszystkim wynika to z faktu, że drewno pozwala budynkowi oddychać, czyli zapewnia odpowiednią cyrkulację powietrza. Dokładnie ta sama zasada rządzi drewnianymi oknami: umożliwiają one swobodną cyrkulację, dzięki czemu znacznie spada ryzyko tworzenia się wilgoci na ścianach, a co za tym idzie grzybów i pleśni. Drewniane okna Lublin na przykład od https://www.oknanaleczowska.pl/ nie blokują przepływu powietrza, a jednocześnie chronią dom przed wychłodzeniem lub przegrzaniem.
Subtelne dopasowanie wizualne
Na pierwszy rzut oka nowoczesne budynki górujące w centrach miast zupełnie nie pasują do topornego, stabilnego drewna. Jest to na szczęście mylne wrażenie, co drewniane okna mogą świetnie sprawdzać się nawet w takich nowych kompozycjach architektonicznych. W jaki sposób? Dzięki technikom produkcji oraz wykańczania okien, które sprawiają, że są one wręcz nie do odróżnienia z plastikowymi lub metalowymi. Pokrycie ram odpowiednią farbą lub zastosowanie profili maskujących pozwala na wykorzystanie drewnianych okien nawet w tych budynkach, do których z pozoru w ogóle nie pasują.
Gwarancja długowieczności
Podczas gdy wiele modeli okien plastikowych trzeba wymieniać już po kilku latach, o tyle okna drewniane z powodzeniem wytrzymują nawet długie dekady. Wiele zależy od jakości i typu drewna, z jakiego zostały wykonane. Najmocniejsze dębowe mogą bez problemu posłużyć nawet całe wieki – wystarczy je tylko poddawać regularnej pielęgnacji. O wiele słabsze są te wykonane z drewna iglastego, ale również i one mogą wytrzymać co najmniej dwie dekady, zanim zaczną na nich powstawać pierwsze niedoskonałe rysy lub drobne pęknięcia.
